Krótkie/długie, ale beznadziejne mangi :3

Hm.. Tak jak w temacie.... ja osobiście stwierdziłam, że manga Bloody Kiss czy jakoś tam byłaby fajna - Ale zero pomysłu na chociaż lepszy romans lub coś, bo to to jest tylko zwykły romans i zjechali postac wampirka T_T..

zgadzam się... też czytałam... niby wampirki co uwielbiam... ale takie to nijakie i bezbarwne że brak słów...
autorka (zapewne) ma ładną nawet kreske nie powiem + wampirki... ale co z tego jak fabuła to shit a bohaterowie... no niby są ale co z tego jak z charatkeru prawie w ogóle nie przypadli mi do gustu... Bloody Kiss mówię niestety NIE !
Ogólnie są mangi które mi się nie podobają i wtedy wymazuje je sobie poprostu z pamięci dlatego póki co niczego nie dopiszę.

Tak Tak. Wiesz... Czasami trafi się zarąbista manga, która ma jakiś dogłębny sens i ładną kreskę, no ale ma ten tylko jeden tom, tak jak w przypadku "Hello Baby", gdzie poszło o dziecko, które nie wiadomo kogo było, a na końcu bohater, który już umierał zauwazył i tu pewnie autor nie miał na myśli dopiero co wyglądu rodzącego się dziecka, a pewnie tego, że jednak główny bohater, no, kochał dziewczynę, która akurat rodziła, ale co do beznadziejnych mang, bo odeszłam od tematu, to jeszcze dodam taką mangę... *wertuje* Shinigami Lover... Oke... Shinigami - może fajny pomysł, ale o milion razy lepiej pasował w Death Note niż tu... Bo tu to tylko kolejny romans... Może łańcuch to dość interesujący symbol jakiejśtam miłości, ale reszta zbombane :3... Może dlatego, że nie lubie takich wprost romansideł.. Jedyne co mnie się spodobalo w tej nieszczęsnej mange Shinigami Lovers, to to jak chyba została potrącona główna bohaterka przez auto xD

hello baby nie czytałam... bądz nie pamiętam... tyle się już tego czytało...
no kurde Ty to masz pamięć : D tak shinigami lover... ugh... ta główna bohaterka... przesłodzone coś... bez rozumu... wystrzelić takie bohaterki...

Tak...
Tak czy siak.. Jeszcze można zaliczyć Naruto. Przynajmniej ja zaliczam. Z początku coś się rozkręcało, nawet nawet, a teraz dupa zimna. Saskłacz gdzieś zniknął mi oczach o,o jak ostatnio czytała ja 400 których rozdział, choć poprzednich nie jam nie czytała xD

tak... chociaż ja tam się ciesze że Saskacza nie ma : D
no... ciesze się że pojawił się 4 hokage... ale zaraz ta radość prysła jak tylko zniknął... niestety ale jak kiedyś Naruto było w moim serduszku na pierwszym miejscu teraz jest niziutko bardzo a jego miejsce zajęło One Piece *,*
ah... widziałam Tokyo Mew Mew mange jak byłam u znajomego na dziłace... na szczęście przed posiłkiem...

xDD... Tak. Moja koleżanka tez mi tego nie radzała tykac, więc nie tykam xD. Podobno bardzo okropne xD
Saskłacz był najlepszy! xD. Normalnie uwielbiałam jak mu się cokolwiek działo! xD

i dobrze koleżanka zrobiła... obroniła Cię przed utratą wzroku...
Saskacz jest do dupy czy mu się nic nie dzieje czy dzieje...
ah Itachi, Deidara... coście takiego zrobili żeście zgineli z jego ręki...